Lista gości utworzona, sala wynajęta, fotograf, kamerzysta i orkiestra zamówieni? Przyszedł zatem czas na to, by zastanowić się nad formą listu, który zamierzacie wysłać gościom i poinformować ich o planowanej ceremonii. Mogłoby się wydawać, że nie ma żadnej filozofii w ułożeniu treści. Ale pozory mylą i w żadnym wypadku nie bagatelizujcie znaczenia, jakie ma ten swego rodzaju dokument. Wiecie przecież, jak ważne jest pierwsze wrażenie, a poza tym zaproszenie ślubne często dołącza do grona rodzinnego archiwum i zasila szeregi pamiątkowych dokumentów i zdjęć, nieuchronnie przechodząc do historii. Tak więc miejcie się na baczności!
Na co zwrócić uwagę w pierwszej kolejności, czyli zaproszenia ślubne wolne od gaf
Zacznijmy od absolutnych podstaw, a są to oczywiście żelazne punkty każdego komunikatu, czyli cel, miejsce i czas. Oprócz tego koniecznie napiszcie kto i kogo zaprasza. Jeśli mamy już szkielet listu, to teraz przyszedł czas na formę. Dokładnie sprawdźcie całą treść, przeczytajcie tekst kilka razy i upewnijcie się, czy nie wkradły się tam żadne literówki, błędy ortograficzne czy interpunkcyjne. Zwróćcie też uwagę na poprawną odmianę imion i nazwisk oraz na formy grzecznościowe. Zwrot Sz.P. na kopercie jest zawsze mile widziany.
Dodatkowe dopiski wyjaśniające – rozwiejcie wszelkie wątpliwości gości przed ślubem
Zawsze warto doprecyzować ewentualne niejasności. Dopiszcie zatem ostateczną datę potwierdzenia przybycia i zostawcie dane kontaktowe do siebie i narzeczonego (nr telefonu, mail, adres pocztowy). Jeśli preferujecie inne upominki niż kwiaty cięte, także przekażcie gościom taką informację na piśmie. Podajcie dokładny adres kościoła czy urzędu stanu cywilnego i sali weselnej, a jeśli dojazd jest szczególnie skomplikowany, to dołączcie mapkę.
Zadbajcie o spersonalizowane zaproszenie ślubne – dodajcie coś od siebie
Na koniec pamiętajcie, że to Wasz dzień i nie omieszkajcie wyraźnie zakomunikować tego gościom. Niech forma zaproszeń ślubnych będzie zgodna z Waszymi charakterami i stylem urządzenia przyjęcia weselnego. Jeśli słyniecie z wysmakowanego poczucia humoru, to niech tekst też taki będzie. A może prawdziwe z Was artystyczne dusze i niepoprawni romantycy, którzy cytują poetów jak z rękawa? Dopiszcie zatem w zaproszeniu ślubnym ulubione fragmenty Waszych mistrzów lub motto życiowe własnego autorstwa.
Pokażcie gościom, kim jesteście i jaka jest Wasza miłość!